Rynek email marketingu w ostatniej dekadzie przeżywał swoje wzloty i upadki. Nie zmienia to jednak faktu, że ten obszar marketingu niebywale się rozwinął dzięki technologii. Kiedyś czasochłonne budowanie bazy, brak możliwości mierzenia efektów wysyłki czy ograniczenia systemowe pozwalające wysyłać newslettery w bardzo wolnym tempie sprawiały, że wiele sklepów internetowych porzuciła inwestowanie w email marketing. Czy słusznie?
Budowa narzędzia czy outsourcing?
Pierwszym pytaniem podczas planowania kampanii email marketingowej powinna być analiza zasobów. Wysyłka newslettera to nie uciążliwa wysyłka pojedynczych wiadomości. Proces musi być zautomatyzowany, mierzalny i skuteczny. Tylko profesjonalne narzędzie pozwoli nam sprawdzić do ilu osób dotarł nasz mailing, ilu użytkowników go otworzyło, w który element kliknęli i jak potem zachwali się na stronie. Narzędzie można zbudować samemu, ale konieczne jest do tego wsparcie programistyczne. Proces jest skomplikowany, czasochłonny i drogi, ale zbudowane narzędzie uniezależnia sklep internetowy od zewnętrznych firm. Można też skorzystać z dostępnych na rynku narzędzi (między innymi SARE, Fresh Mail czy Get Response), które oferują dostęp do mechanizmu wysyłkowego i zróżnicowane metody rozliczeń (za jednorazową wysyłkę, za miesięczny dostęp i tym podobne). Należy więc porównać dostępne na rynku narzędzia i zestawić to z perspektywą budowy własnego.
Do kogo wysyłać newsletter, czyli baza maili
Formularz do zapisu na newsletter znajdziemy najprawdopodobniej na stronach większości sklepów internetowych. Wiele biznesów zachęca użytkowników do subskrypcji, oferując im jakiś benefit na początek (kod rabatowy, punkty do wykorzystania w sklepie i wiele innych). Zapis na newsletter często jest również możliwy podczas finalizowania zakupu w sklepie (wystarczy zaznaczyć odpowiedni checkbox w ostatnim kroku zamówienia). Część firm prowadzi również działania skierowane wyłącznie na rozbudowę bazy newsletterowej przy użyciu marketingu w wyszukiwarkach, mediów społecznościowych i dedykowanych landing page’y (dowiedz się więcej). Tak samo jak w przypadku narzędzia do wysyłki, tak i w przypadku bazy, istnieją dwie drogi. Możemy budować bazę sami, ale możemy również wykupić dostęp do konkretnej liczby adresów mailowych zebranych z odpowiednimi zgodami przez inną firmę. Na rynku istnieje wiele partnerów biznesowych, z pomocy których możemy skorzystać, aby zrealizować wysyłkę do grupy potencjalnych klientów o odpowiedniej charakterystyce i demografii.
Strategia email marketingu
Mając już narzędzie oraz bazę maili, więc ostatnim pytaniem będzie: co sklep internetowy powinien komunikować swoim klientom? Dobry email marketing jak każde inne działanie reklamowe powinien być poparty założeniami strategicznymi. Wysyłki bez konkretnego celu i założeń sprawią, że klienci przestaną interesować się tym, co dzieje się w sklepie. Trzy podstawowe zasady założeń do komunikacji newsletterowej:
#1 Różnorodne treści – nie zarzucaj swoich klientów tylko zniżkami i promocjami. Pomyśl o inspirowaniu oraz storytellingu.
#2 Personalizacja wiadomości – zwracaj się do swoich klientów po imieniu, uwzględnij unikalne wiadomości z życzeniami bądź zapisanymi produktami.
#3 Optymalizacja wysyłek – pomyśl o integracji porzuconego koszyka z automatyczną wysyłką, aby zwiększyć współczynnik konwersji i porównuj dni i godziny wysyłek, aby docierać do swoich klientów w najlepszym dla nich momencie.
Email marketing kosztuje
Budowa lub opłacenie narzędzia, kampania na pozyskanie adresów lub dostęp do istniejącej bazy, ale również samo tworzenie treści i kreacji, integracje – to wszystko wiąże się z koniecznością wydania sporych pieniędzy. Inwestycja w email marketing to dobra inwestycja, więc warto zaplanować na nią wydatki w budżecie sklepu internetowego. Jeśli chcesz przyśpieszyć i realizować przynoszące zysk wysyłki już teraz, skorzystaj z Revenue Based Financing (RBF). To model stworzony dla właścicieli e-commerce. Możesz aplikować o budżet na swoje działania dzięki prostej analizie sklepu online. Zwracasz 10% miesięcznie, wyłącznie od przychodów generowanych przez Twój sklep, a do kwoty, którą otrzymujesz, doliczana jest tylko niewielka opłata w wysokości 6%.
Twoje dofinansowanie zaczyna się tu: [email protected]